Barbie - nie jedno ma imię

Na pewno większość z Was dziewczyny, jeżeli nie wszystkie, urodzone w latach '80 miały przynajmniej jedną lalkę Barbie. Ja, nie odróżniłam się pod tym względem od tradycyjnego modelu zachowań dziewczynek z reklam przed dobranocką i miałam ich nawet kilka ;). 

Moją pierwszą lalką (ale to brzmi :P) była Barbie w bladoróżowym stroju balowym, który po zdjęciu rozłożystej spódnicy zmieniał się w odlotowy strój na dyskotekę (bo miał srebrne gwiazdki), potem była Barbie Hawajska, Kowbojka no i jakieś co mi tata z Niemiec przywiózł i te w PL robiły furorę. Potem był pies dla Barbie, a zawsze chciałam mieć domek i samochód ale się nie doczekałam :P. Aha i miała ze dwóch Ken'ów. Przyznam, że byli rozchwytywani ;).

W każdym razie, w którymś momencie wszystkie zabawki poszły w kąt ale w obliczu (hipotetycznym) macierzyństwa, które oczywiście planuje ale na razie nie dokonuje, czasem, z sentymentem przechadzam się po działach z zabawkami w hipermarketach. Obserwacje są zatrważające. NIE MA fajnych zabawek, czyli:
- rozwojowych
- logicznych
- ładnych
- porządnych

Nawiązując do lalek, no to, że tak powiem, "kiła". Wszystkie jakieś takie roznegliżowane, wymalowane, małolaty z dyskoteki w modnych ciuchach i z "bajecznymi", zdaniem reklamodawców dodatkami, również dla mającej się bawić dziewczynki. Do absolutnej rzadkości należy np.: Barbie na rowerze, nie mówiąc już o jakimś bardziej intelektualnym zajęciu. W niczym nie przypomina rzeczy o którą suszyłam głowę moim rodzicom przy okazji świąt. Smutne to, ale może taki jest rynek i potrzeby konsumentów co mnie, jako potencjalną przyszłą matkę przeraża. Do tego dochodzi potworna tandeta w postaci tych wszystkich gadżetów i bajek z udziałem lalki B., co tak zmieniło obraz tej ikony popkultury, że jak trafiłam na Barbie pin-up to gruuubo się zdziwiłam :P.

Okazuje się, że oprócz mainstream'owych, stereotypowych produktów jest ogromna gałąź kolekcjonerska, gdzie za mniej więcej 50-250 $ można kupić zupełnie inną Barbie, ale ich ilość jest ograniczona. Lekarkę, kosmonautkę, nauczycielkę, panią domu (tzw. house manager'a :P ) tancerkę go-go, super agentkę, Kleopatrę, stylizowaną na lata 50-te, 60-te lub 70-te czy nawet w kreacjach od znanych światowych projektantów. Są lalki celebrytki, ikony popkultury czy bohaterki kreskówek, bajek, filmów no i dziewczyny Bonda :). Oczywiście wymienić muszę pin-up girls i lalki wytatuowane. Macie również bogaty wybór Ken'ów ale swoją liczbą muszą ustąpić dziewczynom :).

Kilka ciekawych przykładów:

Barbie Marlin Monroe,  Pin-up Girl na Hawajach, Ośmiorniczka- dziewczyna Bonda

Historia Barbie

Barbie, która na prawdę nazywa się Barbara Milicent Roberts skończyła w zeszłym roku (2009) 50 lat. Została stworzona przez Ruth Handler (córkę polskich emigrantów ;) ) i jej męża Eliota, jako wynik obserwacji zachowań jej małej córki. A mianowicie, Ruth zauważyła, że dziewczynka obsadza lalki bobasy w roli dorosłych ludzi. Postanowiła więc stworzyć lalkę, która będzie odpowiadać i w pewien sposób wpływać na wyobrażenia córki na temat dorosłego życia. Dlatego pierwsze lalki miały charakter edukacyjny, pozwalały dzieciom przygotować się do odegrania roli w dorosłym życiu poprzez zabawę. Barbie nie była pierwsza na świecie, jej pierwowzór to lalka Bild Lilli, przedstawiająca niemiecką bohaterkę erotycznej kreskówki, Lilly. Oczywiście Ruth utrzymuje nie zdawała sobie sprawy z tego kto ją zainspirował.

Ruth z mężem Eliotem i Barbie :) gdzieś w 1959 roku.

Bild Lilly Doll powstała w Niemczech w 1950.

Twarze Barbie

Na początku w ogóle się nie uśmiechała, wyglądała dojrzale i osadzona była w różnych rolach społecznych, typowo kobiecych.

Pani Basia w 1966 roku.


Zobaczcie pierwszą reklamę telewizyjną z udziałem Barbie:


Przełom w jej wizerunku nastąpił w latach 70-tych, kiedy Barbara odmłodniała i zaczęła się wyraźnie uśmiechać. Była też coraz bardziej niezależna i emancypowana.

Oprócz lalek w pięknych sukniach mieliśmy do wyboru min.:

Astronautki (1986)

Pilotów (1991)

Gimnastyczki (1996)

Lekarki (1997)

Piłkarki (1998)

czy nawet kierowcy rajdowi (1998)

Przez 50 lat swojej kariery Barbie wykonywała ponad 50 zawodów, które zmieniały się tak jak rola i postrzeganie kobiety w społeczeństwie, walczyła o prawa kobiet i niezależność. Czy idąc tym tropem kobiety to teraz konsumpcyjnymi księżniczkami, albo czy taki mają wizerunek?

Rynek Barbie

Pierwsze lalki nie cieszyły się zainteresowaniem sprzedawców ale kupców owszem. Dzięki temu jest najlepiej sprzedającą się lalką na świecie. Mattel, producent Basi, walczy teraz o globalny rynek wart 80mln $ z koncernem Hasbro. Co ciekawe również założonego przez polskich emigrantów pochodzenia żydowskiego w 1923 roku, w USA. Hasbro, po przegranej konkurencji z Basią o rzeszę dziewczynek, postawił na chłopców i produkował min. GI JOE, My Little Pony (ha, też pamiętam :D) czy Transformers. Aktualnie Barbie musi silnie konkurować z marką Bratz, która sprzedaje się coraz lepiej i stale podkopuje pozycję Basi, której sprzedaż spada. Bratz, to luzackie dziewczyny z sąsiedztwa, które imprezują i randkują z kolegami z paczki. Przedstawiają typ kobiecości promowany przez min. MTV, są młodsze i bardziej zwariowane od swojej konkurentki.

 Co jak co ale nie należą one do urodziwych :P.

Szacuje się, że około 90% dziewczynek w wieku 3-10 lat z rozwiniętych krajów ma przynajmniej jedną lalkę Barbie a średnia ich ilość w ich rękach w wieku 2-6 lat wynosi 12.  Nie wspominając już o dodatkach, gadżetach i społecznościach opartych o różowy, doskonale rozpoznawany na świecie motyw :). Samych tylko kreacji dla Barbie i jej licznej rodziny i przyjaciół wyprodukowano już 1 mld. W Buenos Aires powstał już sklep tylko z produktami dla i z Barbie. Nawet utwór zespołu Aqua- Barbie Girl to chwyt marketingowy mający na celu zwiększenie sprzedaży lalek.


Barbie skandale

Były, były. Jeden dotyczy kontrowersyjnej biografii "Toy Master" opowiadającej o Jack'u Rayan'nie, wieloletnim wiceprezesie koncernu Mattel. Wynika z niej, że był on opętanym seksem maniakiem, który zarobione na projektowaniu zabawek pieniądze przepuszczał na dzikie orgie z udziałem modelek i prostytutek bardzo podobnych do jego projektów. Ostatnią, dość świeżą kontrowersją jest tzw.: "Busty Barbie". Walcząca o rynek firma Mattel wypuściła kolekcję lalek pt.: "Back to Basics".

Feralna kolekcja 

Mamy w USA są poruszone i zaniepokojone nowym wizerunkiem lalki. Porównuje się je do striptizerek, kochanek Tiger'a Woods'a, zakupocholiczek dla których wygląd jest najważniejszy. Najbardziej oberwało się jednej z nich. Okrzyknięta została gwiazdą porno przez  to, że jej biust wygląda jak sztuczny. Okazuje się, że lalka Barbie nawiązała do pewnego tematu, a mianowicie wykorzystaniu sexapil'u jako czynnika w osiągnięciu sukcesu lub byciu szczęśliwym, atrakcyjnym, lubianym. Patrząc na światowe "gwiazdy", które robią karierę dzięki seks taśmom można przypuszczać, że trend będzie przybierał na sile i nie ubłagalnie wedrze się, jeżeli już się nie wdarł w świadomość naszych dzieci.

Gwiazda porno wśród lalek za jedyne 19,99 $ :)

Kim jest Barbie dziś

Wiemy już, że Basia przeszła transformację od erotycznej tancerki, przez Panią Domu po aktywną zawodowo dziewczynę. Psycholodzy przypisują jej duży wpływ na kształtowanie postaw dziewczynek, które chętnie uosabiają się z jej postacią.

Barbie jako ikona popkultury jest obiektem częstych ataków i źródłem stereotypów, które opisują ją jako:
- promującą niemożliwe do osiągnięcia, fizyczne wzorce, które prowadzą min. do anoreksji. Ponoć jakby człowiek miał mieć takie proporcje jak Basia to nie wytrzymałby jego kręgosłup
- sztuczną, bo zawsze wymalowaną i na wysokich obcasach, nawet podczas gotowania
- pustą, bo lubującą się w konsumpcyjnym stylu różowego, luksusowego życia co uczy tylko chęci posiadania, nowego domku, samochodu, zwierzaka jako kolejnej należnej zabawki

W sumie patrząc na sklepowy wybór, coś w tym jest. Nie było żadnej lalki w roli w jakiej chciałbym widzieć swoją córkę. Aktualnie porównuje się też niektóre kobiety, dziewczyny do lalek Barbie i ma to bardzo pejoratywne znaczenie. Utarło się też, że kolor włosów i stroju świadczy o inteligencji co jest w wielu przypadkach dalekie od prawdy. A przecież różowy to kolor nadziei ale przez 50 lat został całkowicie skomercjalizowany.

Trudno wskazać jednoznacznie co jest przyczyną takiego zjawiska. Śmiało można spojrzeć na media, które coraz bardziej obniżają poziom prezentowanych treści. Wpływa to na ludzi ale oni sami tych treści chcą i dlatego je dostają. Ale przecież nikt ich pod pistoletem nie trzyma i nie każe oglądać lub czytać. Kluczowe znaczenie ma tu otoczenie, globalne trendy, moda, jakim ulegają dzieci. W tym wszystkim robi się błędne koło, a do tego dochodzi fakt, że wybór zabawek w sklepach jest bardzo kiepski. Powstają co prawda coraz to nowe sklepy gdzie wybór jest większy ale też cena nie jest "mainstream'owa".

Wydaje się, że wyjściem z sytuacji są rodzice, którzy przekażą dziecku odpowiednie wartości i sami będą odpowiednim wzorem do naśladowania. Lepszym niż otoczenie, telewizja czy jakakolwiek lalka.

Więcej:
1. www.barbiecollector.com
2. Barbie na Wikipedii


4 komentarze:

  1. Dżizas, mam nadzieję, że będę miał synów xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym kiedyś zacząć szyć dla Barbie... Ona była moim marzeniem w dziecinnej wyobraźni - a wcale jej nie widziałam, bo gdzieżby? W PRL-owskich sklepikach jej nie było! Teraz mam córeczkę, i lada roczek zacznie się bawić lalkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no cóż, mam 5 -latkę w domu która zaczyna przygodę z Barbie, nie mam nic przeciwko temu, a jestem rodzicem świadomie wybierającym zabawki. Wiadomo, że feralne zawody lub inne były - temu mówię nie, ale czyż różowy nie jest ulubionym kolorem małych dziewczynek? Błagam nie róbmy z tego dramatu, za 2 lata, ulubiony kolor to będzie czarny i inne zabawki, pozdr

    OdpowiedzUsuń

 

Napisz :)

heyladiesblog[at]gmail.com

Twitter Updates

Meet The Author

:)